KOLEGA MELA GIBSONA (Teatr Korez)
tekst: Tomasz Jachimek
reżyseria: Waldemar Patlewicz
światło i dźwięk: Sergiusz Brożek
Tekściarz, satyryk i konferansjer Tomasz Jachimek napisał Kolegę Mela Gibsona na pohybel artystom – aktorom, których śmiesznostki bezprzykładnie i z rozbrajającą niefrasobliwością zdradza szerokiej widowni. Feliks Rzepka, ukazany w niecodziennej dla artysty sytuacji (przesłuchanie na komisariacie) jest egzemplifikacją „wybitnego” aktora, który ze szczytów sławy i popularności za sprawą jednej decyzji dyrektora teatru stacza się na samo dno scenicznego niebytu. W składanych zeznaniach, upajając się poświęconą mu uwagą komisarza, odsłania kulisy apogeum swojej sławy, blaski i cienie artystycznego żywota, niedowierzanie wobec przełomu w jego karierze i chaotyczne posunięcia, do jakich ów zawodowy zakręt go pchnął.
Mirosław Neinert, grający Rzepkę, w poczuciu pełnej bezkarności podrwiwa sobie z aktorów – chałturników, co za polonijne dolary są skłonni i Majteczki w kropeczki zaśpiewać i striptiz zrobić, obnaża sekrety osobistego życia artystów i ich rodzin (które za zasługi cierpliwości i codziennego męczeństwa winny być natychmiast kanonizowane); po piórach obrywają też krytycy – ci przychylni pospołu z przychylnymi inaczej; cięty język aktora nie oszczędza nawet sponsora przedstawienia…
Dziękujemy za oglądanie spektaklu – link do filmu jest już nieaktywny.